Budowanie pewności - ryzyko i porażka

Nic tak nie buduje zaufania, jak podejmowanie ryzyka i porażka

Czyli o tym jak uczyć się z porażki i dlaczego to takie ważne

A więc do odważnych świat należy.

Odwagi wymaga zrobienie czegoś poza swoją strefą komfortu. Aby tą odwagę wytworzyć potrzebna jest większa pewność siebie. Pewność siebie z kolei wymaga 100% wiary w siebie i akceptacji. W tym artykule chciałabym Ci pokazać inne podejście – nabieranie wiary w siebie i akceptacji poprzez podejmowanie ryzyka i doświadczanie porażek. Co Ty na to?
Zobacz co mówią badania:
– musisz robić rzeczy, które cię przerażają, aby budować zaufanie.
– pielęgnacja pewności siebie poprzez ryzyko, porażkę i zmianę sposobu myślenia.

Niepowodzenie jest trudnym i pewnym doświadczeniem.

To, co jest pewne w życiu każdego z nas to, nieważne czy jesteś piękny, brzydki, spełniony, niezadowolony, odnoszący sukcesy czy bogaty,…… że niepowodzenie jest faktem – nieuniknione są w naszym życiu błędy, słabości i chwile upadku. Ale większość z nas opracowała głęboko zakorzenione strategie, aby uniknąć ryzyka niepowodzenia.  Potrafimy doskonale się asekurować. Z drugiej strony uczenie się jest również faktem. Jednak, aby znaleźć to, co działa, musisz odkryć, co nie działa…, a to wiąże się z porażką. Ale porażka ma zawsze swoje konsekwencje, zarówno materialne, jak i emocjonalne. Niepowodzenie wyzwala nasz instynkt przetrwania. Tylko strach przed porażką lub wyobrażenie sobie zaangażowania w coś, co wydaje się ryzykowne, spowoduje reakcję na stres. Uczucia wstydu, nieadekwatności, strachu, a nawet winy (poczucie krzywdy i unikanie trudnych emocji) mogą być tylko  twoimi domyślnymi reakcjami. I nie ma to jak dobra porażka w obudzeniu twojego wewnętrznego krytyka. Też masz podobne przemyślenia?

Znaczenie porażki

Strach przed porażką może być paraliżujący i czasami może w Tobie tkwić głęboko i blokować przed działaniem. Wolisz, żeby było po staremu niż coś zmienić. Bo lepsze stare, złe, ale oswojone niż to lepsze, ale nowe i nieznane.

Jednak porażka może mieć swoje pozytywne znaczenie. Tak często nie doceniamy metody, która tak naprawdę buduje nasze wnętrze i pcha do przodu – wyciąganie wniosków z porażki, uczenie się z niej.

Ale to wymaga podejmowania ryzyka – angażowania się w to, co leży poza naszym poczuciem komfortu.

Jest to jeden z tych wspaniałych paradoksów życia. Unikamy podejmowania ryzyka, ponieważ nie czujemy się pewni naszej zdolności do radzenia sobie z niepowodzeniem, ale podejmowanie ryzyka i działanie w przypadku awarii jest tym, co buduje zaufanie. Zaufanie do samego siebie, do swoich wewnętrznych pokładów, poczucie pewności siebie.

Być może jesteś w sytuacji, że nie możesz ruszyć z miejsca w swojej sytuacji zawodowej. Być może dzieje się tak dlatego, że nie przedstawiasz swojej opinii na spotkaniach, boisz się wzięcia udziału w większym, ważnym projekcie. A może boisz się poprosić o podwyżkę i zawnioskować o awans?

Należałoby ocenić jakie jest postrzegane przez Ciebie ryzyko w takiej sytuacji? Czy jest ono realistyczne, czy też wynikające z lęku lub braku wiary we własne możliwości? Zobacz jak często ulegamy takiemu wewnętrznemu lękowi. Wtedy ryzyko, które jest do podjęcia w danej sytuacji urasta w naszym wyobrażeniu, po czym go nie podejmujemy.

To, co mówimy sobie, ma znaczenie

Kiedy zdarza Ci się taka sytuacja, że utkniesz, staniesz przed czymś, co wydaje się bardzo ryzykowne, rozwiązaniem może być pomoc w dostrzeżeniu doskonałych korzyści, które zapewnia porażka. Po co? Żeby w nie uwierzyć, zwiększyć zaufanie.

Początkowo jednak warto sobie uświadomić i zrozumieć w jaki sposób reagujemy na porażkę. Czy ta reakcja osłabia czy wspiera nasz rozwój i pewność siebie.

Żeby lepiej zrozumieć jakie to ma dla nas znaczenie i co się z nami dzieje w takiej sytuacji przytoczę co mówią niektóre badania:

– David Hellerstein M.D., profesor psychiatrii klinicznej na Uniwersytecie Columbia, radzi, że jeśli spojrzysz na sytuację jako negatywną lub zagrażającą, wywoła to reakcję stresową w organizmie, która może wzmacniać uczucie niepokoju. I te uczucia niepokoju zmniejszają zdolność twojego mózgu do wyższego myślenia.

– Badania prowadzone przez psychiatrę biologicznego Dennisa Charneya, dyrektora medycznego Mount Sinai School of Medicine, przyjrzały się temu, co jest wyzwalane przez hormony uwalniane, gdy ktoś widzi sytuację jako zagrożenie i wyzwanie:

  • Kiedy osoba czuje się zagrożona, jej ciało uwalnia hormony, które zmniejszają myśleniena wyższym poziomie; postrzeganie sytuacji jako groźnej powoduje, że człowiek czuje się niespokojny, przestraszony, nastawiony bojowo, reaguje panicznie.

  • Odwrotnie, gdy patrzysz na sytuację za pomocą inspiracji lub mocnego wyzwania i widzisz siebie jako zdolnego, twoje ciało i mózg mają odpowiedź, która sprzyja bardziej strategicznemu myśleniu na wyższym poziomie; więc gdy osoba postrzega niepowodzenie lub ryzyko jako wyzwanie, jest bardziej spokojna, zamyślona, ​​entuzjastyczna i ożywiona.

– Badania przeprowadzone przez psychologa Zacha Estesa pokazały, że to, co mówimy sobie od samego początku odgrywa rolę w efektach naszych działań:

o Ludzie, którzy mówią sobie, że nie będą w stanie dobrze działać, nie działają dobrze.

o Ale gdy tej samej grupie osób o gorszych wynikach powiedziano, że mogą prawdopodobnie rozwiązać test badania, wykonali to tak samo dobrze, jak inne grupy w badaniu; więc nawet, jeśli początkowo brakuje nam pewności siebie, zazwyczaj możemy wykonywać zadania co najmniej tak dobrze, jak każdy inny, zwłaszcza, gdy myślimy o sobie, że jesteśmy zdolni.

Praca na sesjach coachingowych opiera się na założeniu, że każdy człowiek ma w sobie moc zasobów, odpowiednich do realizacji swoich celów i własnego rozwoju oraz osiągania takich sukcesów, jakie tylko chce. Moim zadaniem jedynie jest pomóc w odkryciu tych zasobów, nadaniu kierunku działania oraz pokazać różne perspektywy.

Co więcej, samo działanie zwiększa nasze zaufanie. Jeśli chcemy zmienić nasze myślenie w kierunku zaufania i akceptacji siebie, musimy działać, również wtedy, gdy obawiamy się porażki.

„Nic nie buduje pewności siebie, jak podejmowanie działań, zwłaszcza, gdy akcja wiąże się z ryzykiem i porażką”.

Katty Kay & Claire Shipman, The Confidence Code

7 sposobów na wsparcie w przeprojektowaniu myślenia w celu podejmowania ryzyka i budowania zaufania:

1. Uświadomienie jakiego języka używamy od określenia negatywnych sytuacji, które nas spotykają.  Zaobserwuj jakich określeń używasz, abyś mógł skuteczniej wyeliminować negatywne myślenie.

o Czy jest to „rozpaczliwa sytuacja” lub czy może to być „wyzwanie” do rozwiązania?

o Czy to „zagrożenie” czy „szansa”?

2. Buduj swoją samoświadomość wokół reakcji emocjonalnych, które powstają w sytuacjach niepowodzeń, i tego jak wpływa to na twoje zachowanie:

o Jakie uczucia ci towarzyszą?

o czy obwiniasz się w danej sytuacji?

o Jak długo zastanawiasz się i rozmyślasz nad negatywną stroną sytuacji?

o zaobserwuj w jaki sposób pozbawia to cię umiejętności uczenia się i wychodzenia z porażki.

3. Opracuj bardziej realistyczną i wspierającą wersję reakcji na niepowodzenie:

o Jak mogą przenieść swoje myśli z „Jestem zły, nie udało mi się”, „Sytuacja się nie sprawdziła, ale jestem zdolny do uczenia się i rozwiązywania problemów”?

Dokładną instrukcję jak się nauczyć pozytywnego myślenia znajdziesz w moim ebooku ” Optymizm – nauczyć się lepiej funkcjonować”. Wpisz tu obok na stronie swój email i pobierz bezpłatny ebook.

4. Wspieraj się swoimi wartościami, które wyznajesz oraz mocnymi stronami:

o Jakie możliwości dają Ci Twoje wartości w danej sytuacji?

o jak mogą ci pomóc twoje mocne strony?

o Przywołaj w sobie głos mędrca – co on ci podpowiada?

5. Zbadaj, co to znaczy dla Ciebie mieć nastawienie na rozwój:

o Co się stanie, jeśli porzucisz perfekcjonizm i samoocenę i przyjmiesz fakt, że należy spodziewać się niepowodzeń?

o Zmiana perspektywy. Odpowiedz sobie na pytanie jak inaczej można spojrzeć na tą sytuację? Co wtedy stanie się możliwe?

o Czego możesz się nauczyć z tej sytuacji?

o Jak możesz kultywować optymizm i poczucie swoich zdolności?

6. Przejdź w myślenie o działaniu:

o zamiast rozmyślania o negatywnym aspekcie wydarzenia, pomyśl jak możesz powstrzymać ten problem i ograniczyć jego zakres?

o Jakie są sposoby zmniejszenia negatywnego wyniku?

o Jakie są sposoby na zwiększenie korzyści?

o Nad czym mam tutaj kontrolę?

o W jakiej części faktycznie przyczyniłeś się do tego problemu?

o Czego się możesz nauczyć z tej sytuacji?

o Skąd/od kogo mogę uzyskać inną perspektywę, aby mieć bardziej obiektywny obraz sytuacji?

o Jak najlepiej zareagować (gdyby ponownie wystąpiło takie zdarzenie)?

o Jakie mam zasoby? Jakie są moje możliwości, z których mogę czerpać?

o Jakie zasoby są mi potrzebne (których mi brakuje)?

7. Poświęć czas, aby naprawdę świętować nie tylko swoje sukcesy, ale także uczenie się wynikające z porażki. Badania wskazują, że pomaga to również uodpornić się na przyszłe takie zdarzenia.

o Czego nauczyłeś się z tej sytuacji?

o Na ile jesteś dumny z tego, jak sobie z tym poradziłeś?

o Co następnym razem zrobisz inaczej?

Mam dla Ciebie również 5 innych narzędzi, które wykorzystuję, aby wspierać moich klientów w poprawie ich nastawienia i postawy wobec porażki:

• Wewnętrzny krytyk i praca mędrca [Jak uspokoić wewnętrzną krytykę i zaangażować swojego wewnętrznego mędrca],

• Poznawanie ograniczających przekonań i zmiana w siły wspierające,

• Eksploracja perspektyw i możliwości wyboru na bardziej satysfakcjonujący sposób myślenia

• Wizualizacja – gdy coś wydaje się szczególnie ryzykowne, wizualizuj poszczególne kroki ze swojego planu, prowadzące Cię do sukcesu

• Praktyka uważności – uspokaja ciało migdałowate (centrum mózgu dla naszych reakcji na stres) i stymuluje połączenia nerwowe, które zwiększają Twoją zdolność do planowania, organizowania i dopieszczania celu końcowego.

Jeżeli jesteś ciekawy jak przebiega praca w takim procesie coachingowym – zapraszam zapisz się na bezpłatną sesję próbną. Mam dla Ciebie 60 minut gratis – zarezerwuj termin dla siebie już teraz.

Przyjęcie sposobu myślenia, że ​​porażka jest dla nas dobra, wymaga nieco czasu i przekonania się, ale może zaskutkować ogromnym zwrotem z inwestycji.

Tak więc, kiedy patrzysz na niepowodzenie jako integralny krok w kierunku osiągnięcia swojego mistrzostwa i pewności siebie, otwierasz się na naukę, która pomoże ci lepiej zaplanować przyszłe sytuacje. Teraz masz silniejszą przewagę.

Jak udaje Ci się zniekształcać rzeczywistość_

Jak Ci się udaje zniekształcać rzeczywistość i co możesz z tym zrobić?

Zobacz w jakie pułapki myślenia wpadamy

Czyli o zniekształceniach poznawczych.

Język, którego używamy w życiu codziennym reprezentuje nas i wpływa na to, jak doświadczamy świata. Staramy się uchwycić myśli, pomysły i opisać to, co widzimy wokół nas za pomocą słów. Nieuchronnie rzeczy tracą na znaczeniu, gubią swój właściwy sens.

Często zupełnie nieświadomie rzucamy negatywne teksty, ignorując pozytywne, generalizujemy sytuacje używając np. słów powinno, zawsze, nigdy.

 

A najlepsze jest to, że nawet tego nie zauważamy kiedy zniekształcone myślenie staje się nawykiem, przeszkadza w naszym szczęściu, celach, związkach.

A najbardziej cierpi relacja z samym sobą.

Zniekształcone myślenie dosłownie ogranicza nas, ograniczając nasze myślenie.

Wszyscy robimy to zarówno świadomie, jak i nieświadomie, a sposób, w jaki to robimy, dostarcza wskazówek o naszych podstawowych przekonaniach na temat nas samych, innych i świata.

Dlatego warto jest sobie uświadomić jakich zniekształceń używamy najczęściej – wtedy łatwiej jest rozpocząć zmianę sposobu myślenia i wprowadzić pozytywne zmiany w życiu.

Gotowy?

Oto lista 10 najczęściej występujących zniekształceń poznawczych.

Zachęcam Cię do obserwacji które z nich dotyczą Ciebie.

1. Myślenie „wszystko albo nic”: postrzeganie rzeczy jako czarno-białych, dobrych lub złych bez niczego między nimi. Np. Zasadniczo, jeśli nie jestem doskonały, to jestem porażką.
Nie skończyłem pisać tego dokumentu, więc to była kompletna strata czasu.
Nie ma sensu grać, jeśli nie jestem w 100% w formie. Nie pokazali się, są całkowicie niewiarygodni!

 

2. Nadmierna generalizacja: używanie słów takich jak zawsze, nigdy w odniesieniu do pojedynczego wydarzenia lub doświadczenia.
Np. Nigdy nie zdobędę tego awansu. Zawsze to mi muszą się przydarzyć takie rzeczy.

3. Minimalizowanie lub powiększanie (również katastroficzne): postrzeganie rzeczy tak dramatycznie lub umniejszanie ich znaczenia. Często powstaje „katastrofa”.
Ponieważ mój szef publicznie jej podziękował, dostanie ten awans, a nie ja (mimo, że wypadłem świetnie na przeglądzie wydajności i właśnie zdobyłem nagrodę branżową).
Zapomniałem tego o tym e-mailu! To oznacza, że ​​mój szef mi nie zaufa, nie dostanę podwyżki, a moja żona mnie opuści.

 

4. „Powinni” – jesteśmy w tym mistrzami – wiemy jak inni coś powinni, muszą zrobić.
Powinienem był zrobić obraz w ten weekend.
Powinni byli bardziej uważać.

 

5. Etykietowanie: dołączanie negatywnej etykiety do siebie lub innych osób po jednym zdarzeniu.
Nie stawiłem czoła mojemu współpracownikowi, jestem takim mięczakiem! Co za idiota, nie mógł nawet tego zobaczyć!

6. Przeskakiwanie do konkluzji:

1) składanie negatywnych założeń na temat tego, jak ludzie widzą cię bez dowodów lub rzeczowego poparcia. Np. Twój przyjaciel jest zajęty i nie musisz się zastanawiać, dlaczego. Ty myślisz:
Myśli, że znowu przesadzam lub nadal nie wybaczył mi, że powiedziałem Jankowi o jego chorobie.
2) Przewidywanie negatywnej przyszłości bez dowodów i rzeczowego poparcia.
Nie będę mógł sprzedać mojego domu i utknę tutaj (choć rynek mieszkaniowy jest dobry).
Nikt nie zrozumie. Nie zostanę ponownie zaproszony (nawet jeśli są dobrymi przyjaciółmi).

7. Umniejszanie pozytywów: nie uznawanie pozytywnych. Powiedzenie, że ktoś mógł to zrobić lub naleganie, aby twoje pozytywne działania, cechy lub osiągnięcia nie liczyły się…
To się nie liczy, każdy mógł to zrobić.
Ograniczyłem tylko palenie 40 papierosów dziennie do 10. To się nie liczy.

8. Wina i personalizacja: obwinianie siebie lub innych, gdy nie byłeś całkowicie odpowiedzialny.
Gdybym tylko był młodszy, dostałbym pracę.
Gdybym tylko tego nie powiedział, nie mieliby…
Gdyby tylko nie krzyczała na mnie, nie byłbym zły i nie miałbym wypadku samochodowego.

9. Rozumowanie emocjonalne: czuję coś, dlatego jestem jakiś. Zakładając, że uczucie jest prawdziwe – bez wnikania głębiej.
Czuję się takim idiotą (to musi być prawda). Czuję się winny (musiałem zrobić coś złego).
Czuję się bardzo źle, że krzyczę na mojego partnera, muszę być naprawdę samolubny i bezmyślny.

10. Filtr mentalny: umożliwienie jednemu negatywnemu szczegółowi lub faktowi zepsucie naszej radości, szczęścia, nadziei itp.
Masz wspaniały wieczór i kolację w restauracji z przyjaciółmi, ale twój kurczak był niedogotowany i zepsuty cały wieczór.

(i już nie jesteś w stanie przestać o tym myśleć)

 

I jak? Poznajesz to? Wydaje się znajome.


Wyobraź sobie na przykład sytuację, że jesteś niezadowolony ze swojej pracy.

 

Czarne lub białe myślenie może wyglądać tak: „Nienawidzę mojego szefa, więc teraz muszę przejść do nowej pracy” lub „ Ta praca nie sprawia mi radości, więc muszę zmienić pracę”.

 

Pozostawia dwie możliwości: „zostań lub idź”.

Nie uwzględnia to innych potencjalnych opcji, takich jak znalezienie nowej roli w tej samej organizacji – lub pełnienie tej samej roli w innej organizacji.

 

Lub znalezienie sensownego zajęcia poza pracą.

Lub nawet porozmawiać z kimś na temat tej pracy i sprawdzić, czy niektóre nieprzyjemne aspekty mogą zostać delegowane lub w jakiś sposób złagodzone.

 

Tak więc, często jest tak, że utykasz w takiej sytuacji, ponieważ żadna opcja – w tym przypadku „pozostania lub odejścia” – nie jest przyjemna.

 

A kiedy żadna z tych opcji nie jest przyjemna – nie wybierasz żadnej – i pozostajesz zablokowany. Nieraz myślenie „czarne lub białe” może być pomocne.

 

To może zmusić nas do podejmowania decyzji. Może nam pomóc znaleźć przejrzystość w skomplikowanych sytuacjach.

 

Ale jest koszt takiego działania. Przez „dzielenie” na proste opcje „albo / albo” tracimy podstawowe niuanse i szczegóły – i ograniczamy się w ten sposób.

 

Szczegóły i „odcienie szarości” dają nam szeroki zakres opcji i elastyczności.

 

Na naszym przykładzie niezadowolenia z pracy – ważne jest, żeby uzyskać naprawdę jasny obraz korzyści, których oczekujesz od celu.

Jeśli więc np. jesteś niezadowolony i chcesz nowej pracy, być może rezultatem, którego naprawdę chcesz, są elastyczne godziny pracy, praca z ludźmi lub chęć uznania.


Można to uzyskać po wsłuchaniu się w swoje faktyczne potrzeby. W pracy z moimi klientami na sesjach coachingowych obserwuję, że to zapewnia wystarczające pole, aby pojawiły im się nowe pomysły i opcje, których nie mieli, gdy skupiali się na zdobyciu nowej pracy.

 

Najczęściej pomagają następujące pytania, kiedy klient utknie w myśleniu czarno-białym:
– Załóżmy na chwilę, że masz wszystkie potrzebne pieniądze / wsparcie / czas / energię / zaufanie / zdrowie. Jakie są inne opcje / sposoby patrzenia na to?
– Pomyśl o kimś, kogo naprawdę szanujesz i podziwiasz.

 

Jak ta osoba mogłaby zachować się w tej sytuacji?


– Jakie są jeszcze inne możliwości / wyjaśnienia / pomysły, o których jeszcze nie pomyślałeś?

 

– Po tym wszystkim, czego tak naprawdę naprawdę chcesz?