Jak nauczyć się asertywności

O asertywności słów kilka

Jak myślisz, co byś odpowiedział, gdybym dzisiaj Cię zapytała o to, czy jesteś asertywny?

Czy Twoim zdaniem ta umiejętność jest w ogóle do czegokolwiek potrzebna? Bez względu na wszystko, musisz przyznać, że asertywność to bardzo popularne ostatnio hasło. Niestety nie wszyscy je dobrze rozumiemy.

W tym artykule postaram się przekonać Cię, że asertywność to bardzo ważna umiejętność, którą warto nabyć, a ja mogę Ci w tym pomóc.

Jak?

Czytaj do końca!

Czy asertywność to tylko umiejętność odmawiania?

Jeśli chcemy dobrze poznać zagadnienie asertywności, musimy najpierw zastanowić się, czym ona w ogóle jest?

Można ją, jak z pewnością się domyślasz, zaliczyć do tak zwanych kompetencji miękkich, które zawierają w sobie wszystko to, co związane z umiejętnościami osobistymi i interpersonalnymi.

 

Zapewne słysząc to określenie, pierwszym Twoim skojarzeniem jest to, że osoba asertywna potrafi odmówić w sposób grzeczny i nieraniący drugiej strony.

Nie mylisz się. Ale jest to tylko część prawdy, gdyż sama asertywność jest o wiele bardziej pojemna.

 

Za chwilę opowiem Ci o tym, dlaczego warto być asertywnym, a Ty, mam nadzieję, sam się przekonasz, jak wiele dzięki tej umiejętności możesz zyskać. Zanim jednak to zrobię, poproszę Cię o wykonanie krótkiego ćwiczenia.

Przygotuj sobie kartkę i coś do pisania. Zacznij od narysowania dużego koła. Symbolizuje ono 100% Twojego czasu. Teraz, wedle uznania, jak sam czujesz, podziel to koło na części, które będą odzwierciedlały obszary dotyczące Twojego życia.

Mogą to być takie rzeczy jak:

  • praca,
  • rodzina,
  • rozwój osobistymi,
  • odpoczynek.

Masz już to gotowe? Nie odkładaj tego na później. Zrób to teraz, bo później zapomnisz o tym, a zapewniam Cię – wykorzystasz wnioski u siebie!

Teraz zastanów się, czy taki podział Cię satysfakcjonuje? Czy znajdujesz jakieś obszary, gdzie tego czasu poświęcasz, według Ciebie, za dużo, przez co cierpią inne dziedziny Twojego życia?

Wszystkie te miejsca, w których widzisz brak równowagi, mogą zostać w jakimś stopniu „naprawione”, dzięki asertywności.

Zastanawiasz się jak? Wątpisz w to? Zaraz Ci wszystko wyjaśnię.

Asertywny, czyli zadufany w sobie egoista. Czy na pewno?

Asertywność - jak się jej nauczyć

Może i wiesz, że powinieneś być asertywny, ale jakoś boisz się tego. No bo przecież odmawiając przyjaciółce wyjścia na zakupy, kiedy totalnie nie masz na to siły, ani ochoty, może sprawić jej przykrość. Idziesz więc, ale to wyjście tak bardzo Cię męczy, że już po godzinie masz go dość.

Nie kontrolując własnej osoby, czujesz na zmianę pretensje do siebie, że nie umiałeś odmówić, na zmianę z niechęcią do koleżanki, bo to ona wymyśliła to wyjście.

 

Wracasz do domu i myślisz sobie: „Ostatni raz się zgodziłem. Następnym razem grzecznie odmówię”. Ale kiedy koleżanka na odchodnym, z uśmiechem na twarzy pyta Cię, czy za tydzień nie wybierzesz się z nią znowu, Ty nie wiedząc kiedy, odpowiadasz: ”Tak, z chęcią”. To jest klasyczny przykład totalnego braku asertywności.

Robię wszystko, o co poproszą mnie inni, żeby nie być odebranym jak egoista, ktoś niewrażliwy na ich potrzeby, czy po prostu osoba niegrzeczna. Nie wypada przecież odmawiać, prawda?

Tak zostaliśmy wychowani – aby być pomocnym dla innych. Ale sam pomyśl, czy Twoja pomoc będzie efektywna, kiedy Ty nie będziesz miał wystarczających zasobów, aby zaspokoić potrzeby kogoś innego, w momencie, gdy Twoje własne są pomijane?

 

Może też zaistnieć inna sytuacja. Tak bardzo chcesz być asertywny, że bez patrzenia na innych, skupiasz się tylko na sobie, „bo mi ma być dobrze”. Ktoś w pracy prosi Cię, żebyś mu pomógł. Ty doskonale wiesz, że będzie się to wiązało z dodatkową godziną w biurze.

Wiesz też jednak, że kolega ma w domu chore dzieci i nie jest w stanie tam tego dokończyć. Mimo że w planie nie miałeś nic konkretnego i w sumie mógłbyś pomóc, odmawiasz, w dość niemiły sposób, bo chcesz być za wszelką cenę asertywny.

 

Jak zatem widzisz, można popaść w dwie skrajności – albo „być asertywnym do bólu”, albo nie dbać o swoje potrzeby wcale i zgadzać się zawsze i na wszystko.

Jestem asertywny, bo znam swoją wartość

Tylko człowiek, który zna swoją wartość, ma jasno wytyczoną wizję przyszłości, potrafi być asertywny.

Dlaczego?

A no dlatego, że znając swoje potrzeby, wiemy, że tylko wtedy, gdy zostaną one zaspokojone, będziemy w stanie wspierać (nie wyręczać!) innych w zaspokajaniu swoich potrzeb.

 

Nie ma co czekać na to, żeby ktoś z zewnątrz zaspokoił nasze potrzeby, sami w pierwszej kolejności musimy się o nie zatroszczyć. I tu ostrzegam. Nie bądź naiwny. Nikt tego za Ciebie nie zrobi!

 

Wróć teraz do koła, które narysowałeś (mam nadzieję, że to zrobiłeś, a jeśli nie to zrób to teraz).

Będąc asertywnym, wiesz, że to Ty dysponujesz swoją energią i sam decydujesz o tym, ile jej chcesz i możesz włożyć w daną sferę życia. Wiadomo, ciężko na co dzień osiągnąć idealną równowagę, bo na przykład do pracy musisz iść, nawet gdy bardzo Ci się nie chce. Możesz jednak odmówić nadgodzin, jeśli wiesz, że to byłoby dla Ciebie zbytnim obciążeniem.

Teraz pewnie sobie myślisz: „Łatwo Ci mówić, Iza. Ale jak ja mam szefowi powiedzieć „nie”? Przecież to mój szef”! Doskonale to rozumiem. Są sytuacje, kiedy trudniej nam być asertywnym, a te związane z pracą są jednymi z nich.

Nie jest to jednak niemożliwe.

Na gruncie zawodowym też można być asertywnym. W moich kursach uczę jak to zrobić.

Polecam Ci je serdecznie, bo pokazują rzeczy, których w szkole nikt nas nie uczył, a jako dorośli musimy mieć taką wiedzę, by przetrwać. Zerknij, czy to coś dla Ciebie. 

>>Warsztat Asertywności – sprawdź dostępne terminy i pakiety<<

Stawianie granic jednym z elementów asertywności

Każdy, Ty również, ma prawo do dbania o swoje potrzeby, do wyrażania swojego zdania głośno, nawet jeśli stoi ono w opozycji do zdania kogoś innego.

Masz też prawo do popełniania błędów, a gdy znasz swoją wartość i jesteś asertywny, potrafisz przyznać się do porażki i wyciągnąć z niej wnioski.

Z pewnością masz w życiu takie sfery „nie do ruszenia”. Jeśli byłeś już na którymś z moich kursów, masz jasno określoną wizję i znasz swoje wartości. Kiedy stawiasz więc granice, wyznaczając je, opierasz się właśnie na tych elementach.

Będąc pewnym siebie, nie boisz się wyrazić swojego zdania, bo nawet jeśli ono nie zostanie zaakceptowane, to nie umniejszy to w żaden sposób Twojej wartości. Ona jest w Tobie, nie musisz szukać jej na zewnątrz.

Dlaczego warto być asertywnym?

Dużo już mówiliśmy o tym, że asertywność, to nie tylko „grzeczne odmawianie”, ale też element budowany na naszej pewności siebie. Jest to też umiejętność, której naprawdę warto się nauczyć, żeby nie mieć do siebie wiecznie pretensji, że dajesz się wykorzystywać, lub ciągle mieć obawy, że kogoś zranisz.

Na początku, owszem, może to być dla Ciebie trudne doświadczenie. Zwłaszcza gdy dookoła byłeś postrzegany, jako osoba, która jest zawsze „Na tak”. 

Choć z pewnością wydarzą się sytuacje, kiedy ktoś poczuje się urażony Twoją odmową. Niech Cię to jednak nie zniechęca. W końcu inni zaczną zauważać i respektować Twoje granice, a asertywność zaczniesz traktować, jako element zdrowego dbania o siebie.

 

Czy warto postawić granice

Dlaczego więc warto nauczyć się asertywności?

Podsumujmy:

  1. Dzięki asertywności wiesz, że to Ty dysponujesz swoją energią.
  2. To element dbania o siebie.
  3. Asertywność ratuje Cię w trudnych sytuacjach (nie boisz się odmówić, kiedy wiesz, że zgoda będzie dla Ciebie obciążeniem).
  4. Dzięki niej budujesz zdrowe relacje, pełne szacunku do własnych potrzeb.
  5. Kiedy wiesz, że umiesz i możesz wypowiedzieć swoje zdanie, poziom stresu i frustracji cudownie maleje.
  6. Asertywność pozwala Ci dbać o siebie i pomagać samemu sobie.

     

Myślę, że teraz zgodzisz się ze mną, że asertywność, to ważna umiejętność, której powinien nauczyć się każdy. Dzięki niej Twoje życie nabierze lekkości, bo zrzucisz z siebie część odpowiedzialności za innych.

Jeśli przekonałam Cię, że warto wzmocnić w sobie tę cechę, dołącz do moich warsztatów, a ja krok po kroku nauczę Cię wszystkiego. Zobaczysz, że dzięki tej pomocy, za jakiś czas, koło, które rysowałeś w dzisiejszym ćwiczeniu, zmieni proporcje na takie, które najlepiej będą odpowiadały Twoim potrzebom. Ja to wiem, bo testowałam na sobie!

Postaw granice w życiu i w pracy

Naucz się stawiać granice bez poczucia winy

Sprawdź terminy i pakiety fenomenalnego Warsztatu Asertywności

Tagi: Brak tagów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są *