Iwona zawsze marzyła, żeby zostać przyjętą do pracy w pewnej firmie kosmetycznej. Kiedy tylko okazało się, że szukają kogoś właśnie na jej wymarzone stanowisko, od razu się zgłosiła. Na rozmowę wstępną szła jednak bardzo zdenerwowana. Po jej głowie ciągle kołatały się myśli, że nie ma wystarczającego doświadczenia i nie ma co konkurować z lepszymi od siebie. Niby chciała tę pracę, ale pod skórą czuła, że i tak jej nie dostanie.
Gdyby tylko zmieniła jedną rzecz, wszystko mogłoby potoczyć się całkiem inaczej.
Tym, co blokuje sukces, są Twoje przekonania.
Przekonania to nic innego, jak Twoje myśli na jakiś temat. Kształtują się pod wpływem innych ludzi, jak i życiowych doświadczeń głównie w dzieciństwie. Możemy podzielić je na kilka kategorii:
- Przekonania o sobie samym – co o sobie myślę, jak się oceniam.
- Przekonania o innych ludziach – np. jak postrzegam pewne grupy społeczne, czy osoby na danym stanowisku.
- Przekonania o świecie – czy świat jest dla mnie miejscem przyjaznym, czy raczej pełnym zagrożeń.
Można, a nawet trzeba, zająć się tymi niewspierającymi przekonaniami, ale jest to wymagająca praca. Najpierw trzeba je po prostu wyłapać, zauważyć. My niestety mamy tendencje do czarnowidztwa, więc i przez to walka z przekonaniami może być cięższa.
Tak, jak na przykładzie Iwony, myśli typu: „Nie mam wystarczających kompetencji”. „Na pewno nie przyjmą mnie do tej pracy, bo jest milion lepszych osób ode mnie”. Determinują one nasze działania i niejako wywołują pewne skutki. Tu skutkiem jest to, że Iwona nie została przyjęta do pracy.
Tutaj obejrzysz wideo w tym temacie:
Pozytywnym nastawieniem wyleczysz czarne myśli
Tyle się teraz mówi o pozytywnym myśleniu, nastawieniu. Ale co to właściwie jest?
Słowo „POZYTYWNE” oznacza coś korzystnego, pożądanego, coś, co może uczynić Cię szczęśliwszym.
Pozytywne myślenie to z kolei takie nastawienie do siebie, świata, zdarzeń, które jest dla nas wspierające. Pozwala zachować spokój i daje siłę do działania, nawet w sytuacjach trudnych, czy kryzysowych.
Pozytywnego myślenia nie traktuj jednak jak magicznej różdżki, w przeciwnym razie zamiast wsparcia będziesz czuł tylko frustrację i złość, że „znowu nie wyszło”. Mając pozytywne nastawienie do świata, nie unikniesz porażek, bo nie jest ono gwarantem sukcesu. Da Ci za to siłę, aby mimo trudów działać i walczyć o swoje marzenia nadal, a nie poddawać się przy byle trudnościach.
Pozytywne myślenie tak jak mięśnie można wytrenować
Myśli to skomplikowana machina naszego istnienia. Z jednej strony mamy na nie wpływ, a z drugiej, jeśli im tylko na to pozwolimy, płyną swobodnie, w sobie tylko znanym kierunku. Praca nad nimi jest trudna, ale możliwa (tak jak i praca nad przekonaniami). Aby trening pozytywnego myślenia stał się sukcesem, wraz ze zmianą nastawienia musi iść w parze Twoje działanie.
Wyobraź sobie taką sytuację. Wybierasz się w góry. Jak wiadomo, pogoda jest tam nieprzewidywalna (tak, jak w życiu). Ty ćwiczysz pozytywne myślenie i powtarzasz sobie w kółko, że na pewno będzie słonecznie i ciepło, a cała wyprawa będzie świetną przygodą. Spontanicznie pakujesz plecak, wrzucając przypadkowe rzeczy i liczysz, że pozytywne nastawienie wystarczy. Niedorzeczne, prawda?
Gdy do pozytywnego myślenia dodasz odpowiednie działanie, cieszysz się na myśl o wycieczce. Plecak masz jednak przemyślany – jest tam coś ciepłego do picia, pożywne jedzenie, butelka wody, latarka, telefon, coś do przebrania i peleryna. Teraz, nawet gdyby zdarzyło się coś nieprzewidzianego, nie zdołuje Cię to i nie popsuje wyprawy, bo będziesz w stanie dostosować się do nowych warunków.
Tak działa trening pozytywnego myślenia w praktyce. Teraz pokażę Ci kilka ćwiczeń, które wzmocnią Twoje mentalne mięśnie 😉
- Obserwuj swoje myśli – każdego dnia zatrzymaj się na chwilę i skup na tym, jakie myśli i uczucia w danej chwili Ci towarzyszą. Zastanów się też, czy rzeczywiście masz powód do takiego myślenia. Zanotuj to, w miarę możliwości, żebyś po tygodniu mógł się temu przyjrzeć i ocenić, jakie nastawienie głównie Ci towarzyszy.
- Ćwiczenie na pozytywne myślenie o sobie – ustaw minutnik i w ciągu 3 minut staraj się wypisać jak najwięcej pozytywnych rzeczy na swój temat. Robiąc to regularnie, zaczniesz dostrzegać i doceniać swój potencjał.
- Zrób coś, co polepszy Twoją sytuację tu i teraz – ćwiczenie podobne do pierwszego. Nastaw sobie przypomnienie 3 razy w ciągu dnia i kiedy zadzwoni, zatrzymaj się na chwilę. Czy jest coś, co mógłbyś zrobić w tym momencie dla siebie, żeby poprawić swoją sytuację? Może potrzebujesz się napić albo wstać od komputera i rozprostować kości? Nie czekaj, zrób to.
- Po prostu zadbaj o siebie – każdego dnia zrób dla siebie coś, co da Ci satysfakcję i sprawi, że poczujesz się lepiej: poczytaj, idź na spacer, włącz ulubioną muzykę i zatańcz. Pozwoli Ci to utrzymać zadowalający poziom energii.
Choć ćwiczenia te mogą wydawać Ci się czasochłonne, warto poświęcić im chwilę. Jeśli boisz się, że po jakimś czasie stracisz do nich zapał, pytaj się co jakiś czas siebie samego: „Po co to robię”? „Dlaczego chcę zmienić swoje myślenie?” To pomoże Ci nie stracić celu z oczu.
Po co w ogóle ćwiczyć pozytywne myślenie?
Jest wiele powodów, dla których warto zmienić swoje nastawienie do siebie, świata i innych. Wymienię te najważniejsze, bo jestem pewna, że im dłużej będziesz ćwiczył, tym więcej korzyści sam będziesz w stanie wypisać.
Co zatem da Ci praca nad pozytywnym myśleniem?
- Będziesz lepiej radził sobie ze stresem.
- Zmniejszą się Twoje obawy przed niepowodzeniem.
- Nie będziesz zatrzymywać się na porażkach i trudnościach, a zaczniesz dostrzegać w nich szanse.
- Zaczniesz wywierać lepsze pierwsze wrażenie, które jak wiadomo, jest kluczowe, żeby osiągnąć sukces (np. zdobyć wymarzoną pracę).
- Poczujesz wreszcie, że jesteś człowiekiem spełnionym tu, gdzie jesteś.
- Będziesz emanował pozytywną energią, która pomoże Ci przyciągać do siebie osoby z podobnym nastawieniem.
- Poszerzysz swoją strefę komfortu, bo dostrzeżesz więcej możliwości, a nie będziesz skupiał się na ograniczeniach.
Iwona obudziła się nagle. Całe szczęście, że to był tylko zły sen, a rozmowa dopiero ją czekała. Ubrała się elegancko, spakowała do teczki dokumenty i pewnym krokiem wyszła z domu.
Po kilku godzinach wróciła z umową o pracę. „Warto wierzyć w siebie” – pomyślała z uśmiechem na twarzy.
Ty też już wiesz, jak zmienić swoje nastawienie, żeby cieszyć się sukcesem, zatem na co czekasz? Do dzieła!
Napisz swój komentarz po wykonaniu ćwiczeń.
NIE MA CIĘ JESZCZE W Akademii Satysfakcji Zawodowej i Pewności Siebie?
ZAPRASZAM – Rozwój w 6 ścieżkach – sprawdź więcej info TUTAJ