studium przypadku - jak można wyjść z porażki

Studium przypadku – jak można odwrócić los i wejść na drogę sukcesów

Niepowodzenie jest faktem. To jest nieodłączny element naszego życia, naszych codziennych działań.

Pomaga nam odkryć co nie działa.

Niestety porażka ma swoje konsekwencje, nieraz bardzo konkretne, namacalne w niektórych przypadkach. Emocjonalne konsekwencje to uczucie wstydu, żalu, winy.

Dość często prowadzi to do zwątpienia w siebie, unikania podejmowania działań i zmniejszenia poczucia własnej wartości.

 

Poznaj historię Lidki.

Lidka - kierownik średniego szczebla w dużej organizacji, w której pracowała przez większość swojego życia zawodowego. W ciągu ostatnich kilku lat pracowała dla różnych menedżerów. Zawsze była doceniana. Wykonywała profesjonalnie swoją pracę, dbała o swój zespół.

Przez pracowników była podziwiana za jej eksperckie i rzetelne podejście.

W wyniku zmian w firmie jej nowym przełożonym został nowy dyrektor. Jeszcze nie miała okazji z nim współpracować. Nie przewidywała jednak problemów, bo była pewna swoich umiejętności i zaangażowania.

Nowy dyrektor zarządził przegląd efektywności i wydajności pracowników. Zaskutkowało to zawiadomieniem o zwolnieniu Lidki. Odczuła to jako osobisty atak.

Praca z niewspierającym dyrektorem i jego styl zarządzania osłabiło zaufanie Lidki do jej umiejętności i pracy.

Inni menedżerowie, z którymi wcześniej pracowała zapewniali ją o jej wspaniałym wykonywaniu pracy. Jednak to nie wystarczyło, by uspokoić dręczące Lidkę wątpliwości: „Może naprawdę jestem złym menedżerem”.

Czuła się wyczerpana i zestresowana. Jej radość z wykonywania pracy zniknęła, a zespół czuł się coraz bardziej wytrącony z równowagi. Wszystko to wpłynęło na jej poczucie własnej wartości i zdrowie.

Wcześniej Lidka pod kierunkiem coacha podjęła się pracy na wysokim szczeblu pod innym dyrektorem. Podczas pracy z tym zespołem była pewna swojego podejścia, a jej umiejętności komunikacyjne i przywódcze rosły. Otrzymała wiele wyróżnień od współpracowników, jej bezpośredniego dyrektora i innych kierowników wyższego szczebla w całej organizacji. To było tymbardziej przygnębiające jaki negatywny wpływ wywarł na nią nowy dyrektor.

Tutaj ważne było określenie w jaki sposób historia, o której mówiła Lidka, o niepowodzeniu, może osłabić jej odporność i zdolność do podnoszenia się i wyciągania wniosków z sytuacji.

 

Co zwykle dzieje się po doświadczonej porażce? Wina i wstyd.

Po porażce zbyt często internalizujemy sytuację, pozwalając na niepowodzenie naszej wewnętrznej krytyce. Albo możemy odrzucić nasz wstyd, zrzucając winę na czynniki zewnętrzne. Ale obie te drogi mogą prowadzić do unikania doświadczenia i blokować nas przed potężną szansą, którą daje wyciągnięcie lekcji z porażki.

Bo porażka pozwala się uczyć i rozwijać.

Jeśli pozwolimy, by wstyd rozkwitł, nasz wewnętrzny krytyk jest teraz uzbrojony w więcej amunicji, by uniknąć ryzyka w przyszłości.

Jeśli pozwolimy na winę, nie zrozumiemy jaki mieliśmy w tym udział. I ciężko nam rozwijać naszą samoświadomość w sposób, który pozwoliłby nam wykorzystać tą lekcję i pobudzić nasze poczucie pewności siebie.

 

Jak coaching wspierał Lidkę w jej porażce?

Aby wesprzeć rozwój Lidki poprzez tę porażkę trzeba było najpierw ustalić stronę emocjonalną tej historii. Należało rozróżnić co Lidka czuła i myślała o tej sytuacji, a jakie były fakty zewnętrzne, np. „czuję się źle” a „jestem zły”, lub „sytuacja była nie do wyjaśnienia” w porównaniu z „jestem niekompetentny”.

Celem tego kroku jest uświadomienie w jaki sposób nasze myślenie może być kierowane przez nasz stan emocjonalny. Podejmowanie odruchowych działań z miejsca „Jestem zły” będzie miało inny skutek niż działanie „sytuacja była zła i nauczyłem się tego…”.

Kiedy Lidka zidentyfikowała swoje emocje i ich wpływ na jej zachowanie, a także obiektywne fakty tej sytuacji, była w stanie dać sobie trochę zrozumienia i przebaczenia. Z tego miejsca można było opracować cele i strategie na przyszłość.

 

Oto 3 cele / strategie, którymi się kierowałyśmy:

 

Cel / strategia 1: Doceniaj swoje doświadczenie

Aby zająć się tym celem Lidka rozpoczęła pracę nad swoimi podstawowymi wartościami. Wykorzystałyśmy je, aby zobaczyła właściwy kierunek myślenia i mogła stworzyć wizję tego, w jaki sposób zakończy pracę i utrzyma pozytywne relacje, które rozwinęła z kolegami.

Jak to się udało: Lidka odwołała się do swojego doświadczenia - cieszyła się, w większości pozytywnym, przebiegiem swojej kariery z wieloma interesującymi wyzwaniami, które wspierały jej wzrost przywództwa i jej profesjonalizm.

Zdała sobie sprawę, że ma głębokie poczucie wdzięczności za wszystko, co zyskała i była bardzo dumna z tego, że pracowała dla takiej wspaniałej organizacji (w większości mogła powiedzieć o pozytywnych wspomnieniach).

Następnie wykorzystała to, by podsycić swoje pragnienie, aby zakończyć tą umowę w pracy z godnością i wdziękiem oraz poczuciem swojego profesjonalizmu i podziwu, jaki wzbudzała u swoich współpracowników.

 

Cel / strategia 2: Zidentyfikuj kluczowe wnioski z tego niepowodzenia

Aby zrealizować ten drugi cel Lidka dość wyraźnie uświadomiła sobie stronę emocjonalną tej sytuacji. Teraz była w stanie spojrzeć na kluczowe aspekty porażki bardziej obiektywnie. Zdała sobie sprawę, że jej emocjonalne reakcje na wykluczenie ze strony jej dyrektora doprowadziły do nieskutecznych zachowań i sposobu komunikacji, które mogły jeszcze bardziej odłączyć ją od zespołu.

Kiedy odkryła jaką rolę tutaj odegrała, zdała sobie sprawę, że będzie musiała opracować lepsze strategie radzenia sobie z trudnymi doświadczeniami interpersonalnymi w przyszłości.

Lidka dowiedziała się również, że zignorowała wpływ sytuacji na jej samopoczucie, co doprowadziło do wypalenia - a to wpłynęło na jej zdolność do bardziej skutecznego zaangażowania. Tak więc, aby zająć się poczuciem wypalenia i stresu z powodu znalezienia się w takiej niesprawiedliwej sytuacji, pracowałyśmy nad identyfikacją lepszych pokładów energii.

Pomogło to Lidce określić, jak wygląda jej równowaga i dobre samopoczucie. Wreszcie, aby zaangażować ją w poczucie odpowiedzialności, pracowałyśmy nad ustaleniem dobrych nawyków, które będą ją wspierać.

Lidka zrozumiała, że zaprzecza wpływowi, jaki wywiera na nią środowisko pracy. Stworzyła nowe strategie rozpoznawania wczesnych znaków ostrzegawczych i rozwinęła nowe umiejętności, aby usuwać problemy z pracą jeszcze w zarodku - móc wcześniej rozpoznać kiedy jest czas, aby przejść dalej i chronić swoje dobre samopoczucie.

 

Cel / strategia 3: Przypomnienie atutów i wzmocnienie pewności siebie

Aby zająć się trzecim celem, przyjrzałyśmy się jej mocnym stronom - i co najważniejsze, jak można je wykorzystać.

Wymagało to sporo czasu, ale udało się zidentyfikować pięć najważniejszych mocnych stron. Badałyśmy dosyć dokładnie każdą z nich, żeby móc wydobyć z nich prawdziwą siłę. Lidka prosiła tutaj o pomoc znajomych ze swojego otoczenia (również byłych kolegów z pracy, z którymi miała dobre relacje). Otrzymała pozytywne oceny.

Lidka ponownie odzyskała zaufanie do swoich umiejętności i wiedzy. To pomogło w dalszym rozproszeniu jej obaw, że jest tak niekompetentna, jak przekazał jej ostatni dyrektor.

Wsparcie, jakie otrzymała Lidka, pomogło jej w krótkim i udanym poszukiwaniu pracy. Wykorzystałyśmy również wizualizację, aby stworzyć wizję tego, jak powinno wyglądać jej pożądane, wspierające i angażujące miejsce pracy. Ta wizja oznaczała, że Lidka była w stanie lepiej ocenić potencjalnych pracodawców i kulturę pracy.

Zidentyfikowaliśmy strategie, które pomogły jej w ustaleniu jej priorytetowych celów na pierwsze 3 miesiące. Cele te miały sprawić, że poczuła się najbardziej pewna siebie i miała dość mocny początek nowej pracy.

Lidka była bardzo zadowolona ze swojego stanowiska u nowego pracodawcy i pewnie rozpoczęła nową pracę dzięki dobremu przygotowaniu.

Pomaganie klientom w łączeniu się z emocjami, których doświadczają, gdy doznali porażki, wspiera ich w oddzielaniu faktów i wniosków od wstydu, który mogą odczuwać. Jest to ważny krok w budowaniu odporności i pewności siebie, a także pomaga klientom w wykorzystywaniu okazji, aby zmienić niepowodzenia na swoją korzyść.

A to wszystko dzięki odkrywaniu i wzmacnianiu mocnych stron, budowaniu zaufania do samego siebie, wizji i określaniu celów oraz szukaniu wspierających nawyków.

Motywacja - znajdź w sobie wojownika_blog

Znajdź w sobie wojownika, czyli jak to jest z motywacją

Czy zmagasz się ze swoją wewnętrzną motywacją?
Trudno ci się wybrać na regularne treningi?
Znajdujesz coraz więcej powodów, żeby nie robić kolejnego kroku?
Planujesz nawet skrupulatnie swoje działania do Twojego Wielkiego Celu, ale jak przychodzi do realizacji, zawsze coś wypadnie.

Znasz to? Porozmawiajmy o motywacji.

 

To wszystko jest kwestią tego, co cię motywuje.

 

Wiesz kiedy zyskujemy motywację w błyskawicznym tempie? Jak jest to kwestia życia lub śmierci – dosłownie i w przenośni. Czyli wydarza się coś, co nas natychmiastowo motywuje i trzyma do końca. I od tego zależy nasze funkcjonowanie.

Zwłaszcza, jeśli od tego zależy Twój dochód.

Jak stać się bardziej zmotywowanym do działania, żeby skrupulatnie realizować swój plan lub zmianę nawyków?

Jedną z moich wielkich radości w pracy coacha i trenera zmiany jest obserwowanie jak klienci stają się coraz bardziej zmotywowani, budzą w sobie nieoczekiwane pokłady energii.
I jest pewien wzorzec, który zaobserwowałam u moich odnoszących sukcesy klientów: motywacja rośnie, gdy włącza się pozytywne myślenie, zwłaszcza w sytuacjach niepowodzeń. Zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego, że nie przechodzisz od porażki do porażki, ale przechodzisz od porażki do sukcesu i do porażki sukcesu [widzisz różnicę?] – i tak dalej – stopniowo rosnąca ilość sukcesów.

W naszym życiu każdy z nas m.in. pełni rolę wojownika. Toczysz mniejsze lub większe boje w różnych sytuacjach dotyczących Ciebie i Twoich bliskich. Jako wojownik na drodze życiowej, walka, w której walczysz – czasami codziennie – nie jest łatwa, jest czasem trudna, nużąca i niewygodna – jest dla Ciebie zniechęceniem – czyli jednym z największych wrogów motywacji. Czasami po prostu chcesz się poddać, bo przychodzą do Ciebie niechcemisie.

Dlatego:

Zniechęcenie – jest tym, co się dzieje, jeśli skupiasz się na swoich porażkach. Stajemy się tym, na czym się skupiamy.

 

Dlaczego więc nie skupić się na swoich sukcesach, nawet tych małych? Kiedy ostatnio cieszyłeś się ze swojego sukcesu? Często podczas rozmów z ludźmi pytam się o ich sukces w danym dniu. Ludzie nie potrafią tego określić. Nie doceniamy swoich osiągnięć.

Ciesz się z tych małych triumfów, puść wolno swoje niepowodzenia i rozświetl swój dzień. Co Ty na to?

Istnieje mnóstwo pomysłów na motywację i osiąganie celów. Jakie już próbowałeś i które działają?

Poniżej przedstawię Ci 4 proste sztuczki, które sprawdziły się u mnie, działają u moich Klientów i zadziałają u Ciebie. Między wierszami wplotę też mnóstwo inspiracji. Wszystko po to, abyś mógł jak najlepiej osiągać swoje cele z przyjemnością.

 

  • Skąd wiesz, że jesteś naprawdę zmotywowany❓

    * motywacja każe Ci wstać z łóżka na wczesny trening,
    * motywacja będzie Cię nękać, aby odłożyć pączek,
    * motywacja sprawia, że powiedzenie „nie” frytkom jest odruchem,
    * motywacja sprawia, że możesz pocić się z wysiłku i mieć z tego satysfakcję,
    * motywacja dodaje Ci skrzydeł, aby iść i działać pomimo obaw,
    * motywacja stale przypomina Ci po co robisz to co robisz.

 

1. Daj wojownikowi pozycję na kompasie!

To znaczy, wskaż swój wewnętrzny motywator. Motywacja wynika z posiadania celu. Jaki jest twój cel? Dlaczego chcesz osiągnąć to, co sobie wymyśliłeś?
Gdy odkryjesz swój osobisty motywator, przekonasz się, że motywacja szybko się zmienia.

Poświęć chwilę, aby naprawdę odkryć powód, dla którego chcesz stracić na wadze, dopasować się lub zastąpić zły nawyk, znaleźć nową pracę, poprosić szefa o podwyżkę, itp… Nie mów ogólnikami typu, że chcesz być „chudszy” lub „wyglądać atrakcyjniej” – kop głębiej. W twoim życiu jest bardzo specyficzny motywator, po prostu musisz go odkryć.

Oto kilka przykładów „dlaczego?” – motywatory wewnętrzne:
Chcę mieć więcej energii, aby nadążyć za dziećmi.
Chcę poprawić swoje zdrowie poprzez utratę wagi, aby przedłużyć i poprawić jakość życia.
Chcę stracić 15 kg przed wakacjami.
Chcę przywrócić moje zaufanie do noszenia koszul bez rękawów.
Chcę odzyskać moją figurę, by zaimponować i przyciągnąć uwagę lub znaleźć lepszą pracę.

Polecam ćwiczenie, które pozwoli Ci na odkrycie swojego DLACZEGO. Sprawdź poniżej.

 

2. Zapisz to i uczyń go oficjalnym!

Kiedy coś piszesz, nagle robi się oficjalnie, prawda? Więc zapisz swój motywator i opublikuj go tam, gdzie będziesz często się patrzył – obok budzika, lustra w łazience, w kuchni lub w samochodzie.

Pamiętaj jednak – cel bez terminu to tylko wizja. Wizje są świetne, wyglądają fajnie, ale wyznacz datę ukończenia.

Za każdym razem, gdy widzisz, że twój motywator trwa przez chwilę, przemija – wyobraź sobie, że osiągnąłeś swój cel. Postaraj się, aby scena była jak najbardziej przejrzysta. Jest to potężne narzędzie do utrzymania ostrości i kierunku działania.
Zapraszam Cię do wizualizacji sukcesu.

Poświęć trochę czasu, aby regularnie wizualizować siebie, osiągając np. swój cel fitness lub cel zawodowy. Spędź 5 minut z zamkniętymi oczami, wyobrażając sobie, jak to będzie. Twój mózg nie może odróżnić dobrze wyobrażonej myśli od rzeczywistego doświadczenia, więc ten proces będzie widział jako już osiągnięty cel.

 

3. Bądź praktyczny

To plan gry. Jeżeli wiesz czego chcesz, jaki masz cel, teraz musisz dokładnie określić, w jaki sposób to osiągniesz. Ważne jest, aby być praktycznym w planowaniu, a nie wyrzucać pomysły, o których wiesz, że nie będziesz się ich trzymać.

Na przykład przy każdym celu dotyczącym utraty wagi ważne jest, aby 1) utrzymać zdrową dietę niskokaloryczną oraz 2) uczestniczyć w spójnym i wymagającym programie ćwiczeń. Ważne jest również, aby mieć dzień odpuszczenia, nawet jeśli jesteś na diecie. Ten dzień może sam w sobie stać się dla Ciebie motywacją.

Przyjmując praktyczne założenia Twojego planu będziesz bardziej skłonny do jego przestrzegania. Wybierz również program ćwiczeń, który lubisz – nie zmuszaj się do codziennego biegania, jeśli nienawidzisz joggingu.

 

4. Wsparcie w realizacji Twojej zmiany

Wojownicy potrzebują sojuszników. Uzyskaj wsparcie swoich przyjaciół, rodziny i współpracowników. Opowiedz wszystkim o swoich celach, a będziesz zaskoczony, jak bardzo wspierająca będzie większość ludzi. Mówiąc otwarcie na temat swoich celów osiągasz jeszcze dwie rzeczy:

  • będziesz prawdopodobnie zachętą dla innych do wprowadzania zmian we własnym życiu,
  • składasz publiczną deklarację, co zwiększa Twoje szanse na osiągnięcie celu.

Jednocześnie bądź czujny na niewspierające otoczenie. Jeśli zauważasz, że niektóre osoby nie są wspierające w realizacji Twojego celu, a co więcej zniechęcają Cię do tego – pamiętaj, że masz prawo wyboru. Wybierz pozytywne wsparcie, a za negatywne podziękuj.

Innym sposobem na zapewnienia osiągnięcia swoich celów jest zatrudnienie certyfikowanego trenera lub odpowiedniego eksperta, takiego jak trener osobisty, czy coach.

Taki sojusznik pomoże ci określić, co tak naprawdę cię motywuje, pomoże ci zaprojektować codzienny plan działania, który pasuje do twojego życia i pomoże ci jasno zobaczyć Twój cel, aż zostanie osiągnięty.

Jako coach i osobisty trener zmiany wierzę w moich klientów – a oni z kolei wierzą w siebie. Taka relacja pomaga obudzić w Tobie wojownika.

Jeśli chcesz odkryć swoje najmocniejsze strony – pobierz bezpłatny poradnik: POBIERAM

Skorzystaj ze szkoleń o motywacji, pewności siebie i budowaniu drogi zawodowej

Pobierz fragment ebooka – bezpłatnie

Umów bezpłatną konsultację📞